Academy 13239 GERMAN TIGER-I EARLY VERSION

Stary model, w porównaniu do RFM masa uproszczeń i błędów. Najbardziej rażą boczne zasobniki na amunicję, powinno być 4 rzędy są 3, no i i tylko 1 warstwa. Na plus dobre pasowanie części, brak nadlewek. Na początek przygody z modelami z wnętrzem i jak komuś nie zależy na wierności odwzorowania szczegółów jak najbardziej OK.

Model bardzo dobry pod każdym względem - poziom detali, precyzji wykonania, dopasowania elementów. Wykonuje wszystkie modele jako jeżdżące i ten jest wyjątkowo dobrze przystosowany do jeżdżenia, nie musiałem w nim łożyskować np. przednich kół co za zwyczaj robię w innych modelach. Sporo czasu zajmie sklejanie wnętrza zwłaszcza że niektóre elementy musimy pomalować przed sklejeniem ale efekt końcowy nam to wynagrodzi. Polecam szczerze wprawionym modelarzom, początkujący mogą się zniechęcić długim czasem składania i trudnościami przy malowaniu. Tutaj link do mojej galerii tego modelu www.mojehobby.pl/gallery/Tiger-I-early-ver.-1-35.html

Do zestawu można poszukać figurki żywicznej Wittman'a siedzącego na lufie (najsłynniejsze jego zdjęcie) oraz dokupić czołgistów i macie rewelacyjną dioramę :)

Niektórzy pytają jakich farb użyć otóż w instrukcji jest tylko nazwa farby napisana nie ma ani numeru farby ani firmy ale są na to rady :
-pooglądać zdjęcia prawdziwego tygrysa i poszukać odcienia
-pooglądać zdjęcia na pudełku i także odszukac odcień farby
-wykorzystac doświadczenie z innych czołgów niemieckich bo farby przez całą wojne były te same lub lekko się zmieniły
Co do modelu on jest przepiękny elementy pięknie odlane, gąsienice to poprostu rewelacja nigdy tak pięknie odlanych nie widziałem.
niedoświadczonym modelażom może wydać sie trudny ale wystarczy podejść do niego na spokojnie i wszystko sie uda.
PS Osobiście polecam kupić do niego BIG ED z Eduarda do tego modelu gdyż te elemęty upiększą waszego Tigera.

Do ctomasz4.Instrukcja nie podaję jakich dokładnie użyć farb do tego modelu ale nie jest to problem, każde forum modelarskie o tematyce Panzerwaffe porusza ten temat.Co do modelu jest całkiem, całkiem.Jeśli macie naprawdę dużo wolnego czasu to po postawieniu ostatniej kropki przy tym modelu czeka was ogromna satysfakcja.Można się czepiać szczegółów ale nie ma na rynku ideału więc śmiało polecam bo tak jak widać na fotkach, pięknie się prezentuje!

ctomasz4- Zapytaj się na forach modelarskich, na pewno są ;). Z tyłu instrukcji powinny być wypisane.

Mam pytanie mam zamiar kupić ten model i nie wiem czy do niego są jakieś wybrane farbki jeśli są to jakie a jak nie ma to czy można jakie się chce

jak się przedstawia sprawa składania gąsienic bo wygląda to troszkę przerażająco

Wszystkie modele produkowane z myślą o samodzielnym montażu posiadają instrukcję, jeżeli przyjrzysz się uważniej zdjęciom z wnętrza pudełka powyższego zestawu to już ją zobaczysz. Fakt- na pierwszy kontakt z modelem czołgu to trochę za trudny zestaw. Polecam Zvezdę, mniej części i dokładniej wykonany. Z tym modelem trzeba mieć trochę doświadczenia zwłaszcza wieża wymaga poprawek.

Jestem tu zielony i strzelam że nie jest to za łatwy czołg do złożenia. Nie składałem jeszcze czołgów więc niedługo będzie mój pierwszy raz... Ale tak z ciekawości czy do każdego czołgu jest zawsze instrukcja ?

Wybacz, nie zakapowałem od początku, co do modelu to go nie posiadam i nie miałem nigdy okazji przejrzeć, ale na forach zbiera niezłe recenzje, ja jestem posiadaczem modelu z AFV Club, ponieważ mam zaufanie do jakości tej firmy, z Academy jak najbardziej miałem styczność, ale dawno temu i pamiętam że różnie z ich modelami bywało. Pozdrawiam. Grzesiek.

I też uważam, że pod Stalingradem nie było ani 1/4 Tygrysa
Wracając do modelu jest ciekawy ale ma trochę wad.

Szanowny Grześku. Też tak uważam, dlatego pozwoliłem sobie na ten sarkazm.

Nie chcę wpadać w polemikę z kolegą z dnia 19.6.2012, w końcu opinie nie są od tego, ale na pytanie gdzie znaleźć czas to odpowiadam, że w rzeczywistości jest go mnóstwo. Ja czytam w drodze do pracy, w pociągu, w samolocie a jeżeli jestem na delegacji to zabieram ze sobą książkę do hotelu żeby wieczorem poczytać i łączę moje dwie pasje - modelarstwo i historię. Co do zapewne dostępnego Ci źródła, czyli internetu z którego korzystasz (w końcu dałeś tutaj opinię) to nawet zwykła Wikipedia może okazać się pomocna, szczególnie że w przypisach artykułów można sprawdzić źródła, istnieją różne fora historyczne itd. Internet nie jest tylko miejscem dla Facebooka czy innych ploteczków i kozaczków, masę pożytecznych i sprawdzonych informacji można uzyskać całkowicie za darmo. Pozdrawiam. Grzesiek.

No tak. Ale jak się klei modele to gdzie czas na czytanie historii ? No gdzie???

Pierwszą jednostką wyposażoną w Tygrysy był 502 Ciężki Batalion Czołgów, którego pierwsze cztery pojazdy z 1 Kompanii dotarły do miejscowości Mga w okolicach Leningradu 29 sierpnia 1942, wraz z towarzyszącymi Pzkpfw III Ausf. N. Zostały od razu użyte w walce ale z niezbyt chlubnym wynikiem już w 5 godzin po rozładowaniu na stacji kolejowej, była to osobista decyzja Hitlera aby nieskompletowany jeszcze oddział posłać do walki w celu przetestowania nowych czołgów. Była to zatem Grupa Armii Północ. Stalingrad znajdował się kilka tysięcy km na południe od tego obszaru działań. Kolejne formowane bataliony (503, 504 oraz dla dywizji Grossdeutschland jak również w ramach Waffen-SS: Leibstandarte, Das Reich i Totenkopf) były dopiero w trakcie formowania i nie dostały jeszcze nowych maszyn. Po zakończeniu operacji "Uran" 23 listopada 1942 roku wojska sowieckie otoczyły w Stalingradzie 6-tą Armię i elementy 4-ej Armii Pancernej i po tej dacie do Stalingradu nie docierały już uzupełnienia sprzętowe dla Dywizji Pancernych, ponieważ droga lądowa została odcięta a nie było wówczas samolotów o takim udźwigu żeby przenieść Tygrysa. Pierwsze te czołgi w służbie Grupy Armii Południe pojawiły się na odcinku Armii "Don" 1 stycznia 1943 roku (11 maszyn z 503 Batalionu Czołgów Ciężkich) i kilka dni później zadebiutowały na tym odcinku podczas walk o Stawropol (ok. 5 stycznia). Dopiero pewne większe ilości Tygrysów pojawiły się w połowie lutego i wzięły udział w III Bitwie o Charków, która trwała od 19 lutego do 15 marca, a więc rozpoczęła się prawie trzy tygodnie po odbiciu przez Rosjan Stalingradu. Niemcy próbowali ratować swoich żołnierzy otoczonych w mieście ale przebicie się do Stalingradu zostało powstrzymane (Operacja "Zimowa Burza") i miała miejsce w grudniu 1942. Tygrysów nie było zatem na pewno w Stalingradzie, gdyż jakakolwiek operacja logistyczna z ich udziałem była by w takiej sytuacji całkowicie niemożliwa. Jedynym pojazdem, który był w Stalingradzie i był bardzo dalekim kuzynem Tygrysa był Sturer Emil (wyprodukowano tylko 2 sztuki), który służył w 521 Batalionie Niszczycieli Czołgów, a z Tygrysem miał tylko tyle wspólnego, że jego podwozie było prototypem (VK 3001) dla serii ciężkich niemieckich czołgów, które nie weszły do produkcji, ale kilka testowanych rozwiązań znalazło się ostatecznie w Tygrysie. Pojazd ten został zdobyty w styczniu 1943 przez Rosjan i obecnie znajduje się w muzeum broni pancernej w Kubince. Pozdrawiam. Grzesiek. Źródła: Jacek Solarz "Tygrysy w Walce 1942-1945" Bellona 2009, Nowa Technika Wojskowa Numer Specjalny 4, artykuł "Pierwszy zdobyczny Tygrys", autor Tomasz Wachowski, Jacek Solarz "Grossdeutschland", Bellona 2011, Heinz Guderian "Wspomnienia Żołnierza", Bellona 2003.

Panowie Historia!! historią, a może akurat był tam jeden!!??
Kto udowodni, że tak nie było???? Proszę!!!

a ja jak bede chcial to zrobie tygrysa na antarktydzie i co mi kto zrobi to ma byc zabawa a nie czepianie sie

Dajcie chłopakowi luz.Niech se zrobi ten Stalingrad z Tygrysem!

Jestem zafascynowany bronią pancerną IIWŚ a w szczególności Tygrysem I i posiadam modele tego czołgu w skali 1/35 większości producentów. Model jest w miarę poprawny, ale dopiero dzięki elementom z Dragona jakie mi pozostały mogłem go poprawić.Największa wada to symatryczna wieża.Uważam że określenia:super, genialny, rewlacyjny czy inne w tym stylu są trochę przesadzone.Owszem zaferowana przez producenta wersja z wnętrzem jest ciekawa ale i tutaj są pewne błędy.Zawansowanym polecam zdęcia i plany.Teraz w internecie jest sporo oryginalnych fotek.Wersja prosto z pudełka jest dla początkujących i tak dużym wyzwaniem.

No to najpierw piszesz do mnie, że tygrysy nie walczyły w stalingradzie a później ze brały udział w przebiciu do 6 armi w Stalingradzie

Witaj dwunastolatku, zgadzam sie ze model jest rewelacyjny, ale pamietaj ze Tygrysy nigdy nie brały udziału w bitwie o Stalingrad, pozdrawiam.

12 latek szczerze widac rozbudowę polskiej oświaty tygrysy były na południu i w małej ilości na zachodzie ale koło Stalingradu?
Silniki by nie pociągły na zimie.

Superaśny model, wszystko pasuje idealnie i wogóle słitaśny

Taa.. pokrywa pełna wiary... Przepraszam, ale po co informacja o moderowaniu zamieszczanych opinii??:|

Coś mnie w nim niepokoi bo znajomy go kleił i było w nim coś nie tak... ale przekonamy się co już niedługo bo najprawdopodobniej go będę miał hehe Pozdrawiam Phillip !

rewelacyny model

Do 12-latka:
Tygrysy nie docierały do Stalingradu. Miasto było dla nich najgorszym terenem do walki. Tygrtsy wzięły udział w próbie przebicia się do okrążonej 6 armii.

model jest genialny, sam sie prosi o kupno

niedawno go skończyłem mam tylko jedno zastrzeżenie pokrywa wierzy nie pasuje do wierzy i trzeba go za szpachlować a, tak w ogóle to wszystko jest ok

niedawno go kupiłem to mój pierwszy tego kalibru model 14 lat i od już od lat czterech zajmuję się tymi zabawkami mam nadzieję że go nie zrąbię bo mam do tego talent. a wykonanie części jak na moje oko to części są
dobrze wykonane

Mam 12 lat i jestem w trakcie budowy makiety Bitwy Stalingradzkiej, i ten model pięknie się prezentuje.

ten wóz jest piękny, właśnie jestem w trakcie jego sklejania.Każda część pasuje wspaniale.

bomba

model jest rewelacyjny zrobiłem go w wersji z africa corps-wygląda super

Jest po prostu super!!