Valentine był brytyjskim czołgiem piechoty z okresu II wojny światowej. Pierwsze prototypy powstały w 1940 roku, a produkcja seryjna trwała w okresie 1940-1944. W sumie powstało ok. 8300 egzemplarzy tego czołgu wszystkich wersji, co czyni jednym z najliczniej wyprodukowanym brytyjskich czołgów w okresie II wojny światowej. Valentine był napędzany – zależnie od wersji – albo silnikiem AEC A 190 o mocy albo silnikiem GMC 6004 o mocy od 130 do 210 KM. Uzbrojenie pojazdu to – zależnie od wersji – pojedyncza armata kal. 40 mm lub 57 mm lub 75 mm oraz dwa karabiny maszynowe kal.7,92 i 7,7 mm.
Czołg Valentine skonstruowano w oparciu o czołg szybki Cruiser Mk. II (A10) i w związku z ogromnymi stratami w sprzęcie poniesionymi przez armię brytyjską w kampanii francuskiej w 1940 roku bardzo szybko skierowano do produkcji seryjnej. Valentine cechował się stosunkowo słabym pancerzem, dużą masą, ale nadrabiał te braki przyzwoitą mobilnością, bardzo niskim stopniem awaryjności oraz niezłym potencjałem modernizacyjnym. Był również tani w produkcji co dodatkowo przesądziło o jego wytwarzaniu, aż do 1944 roku. W toku produkcji seryjnej powstało kilkanaście wersji tego czołgu. Jedną z pierwszych, szeroko produkowanych był Valentine Mk. III, który posiadał większą wieżą nić poprzednie wersje co zwiększyło załogę z 3 do 4 osób. Kolejną ważną odmianą był Valentine Mk. VIII z armatą 6-funtową ROQF kal. 57 mm, zamiast działa 40 mm. Ostatnią produkowaną seryjnie była wersja Valentine Mk. XI, która posiadała armatę ROQF kal. 75 mm i była najczęściej wykorzystywana jako czołg dowodzenia. Czołgi typu Valentine były wysyłane do ZSRR w ramach programu Lend-and-Lease, weszły też na wyposażenie armii kanadyjskiej i Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie (PSZ).
Dopiero zaczynasz w modelarstwie i gubisz się w tysiącach produktów?
Zapoznaj się z poniższymi materiałami, może rozjaśnią Ci sprawę.
Chcesz pójść krok dalej i uczynić swoje dzieło nieszablonowym, dodając maksimum detali, aranżując ciekawe dioramy, tworząc niestandardowe wersje? Dowiedz się więcej na temat