Potraktowałem go jako trening w malowaniu i naukę nowego nabytku - markerów liquid chrome od Molotowa - przed nieco poważniejszym modelem który planuję na później. Ogólnie, jak na tak uproszczony (tylko 20 elementów, z których 10 składa się tylko na koła i osie) i dość toporny zestaw, jestem bardzo zadowolony z efektu.