Jeżeli to skala 1:16 to naprawdę, naprawdę można to było zrobić znacznie lepiej. Modelarz z Gubina Jerzy Urbanowicz.

ogolnie to ja maluję skale 1:35 i moje figurki prezentują się lepiej. Sory , ale lipa :(

Rozumiem i powiem szczerze, że planuję zamieścić w Poradach info o malowaniu mundurów i twarzy figurek. Jeśli nie teraz to może w okolicach połowy lipca (muszę mieć czas żeby pokibicować). Nie posiadam figurek w skali 1:16 ale techniki których użyję można zastosować na wszystkich miniaturach powyżej skali 1:35. Pozdrawiam. Grzesiek.

Jak pisałem, to moje pierwsze próby i mam jeszcze wiele niedociągnięć i braków; np. nie umiem zrobić oczu. W końcu modele pojazdów to nie fiurki, a pojazdy robię od wielu lat i do tych efektów dochodziłem latami. Dlatego właśnie prosiłem o opinie. W końcu należy uczyć się od najlepszych.

Szczerze, to ten ze zdj. 7 jest przerażający ;) Ogólnie zgadzam się z opinią kolegi

Te figurki są w skali 1:16 i są na tyle duże, że można było im poświęcić trochę więcej uwagi. Nie wiem po co się spieszyłeś, ale po prostu je spaskudziłeś. Naucz się cierpliwości, bo nawet w skali 1:35 takie malowanie się nie przyjmuje. Nie chcę Ci dawać negatywnej, ale wybacz, po twoich wcześniejszych produkcjach (T-60) można się było spodziewać odrobinę więcej, daję neutralną bo nie będę krytykował być może dużej ilości pracy, ale nie spiesz się tak następnym razem i poczytaj trochę o technikach malowania figurek. Pozdrawiam. Grzesiek.