Lancer Evolution X

Data dodania: środa, 29 maja 2019, 0:00

Konkurs na najlepszą galerię dodaj / edytuj własną galerię

Niestety, po raz kolejny nie udało mi się uniknąć efektu skórki pomarańczowej. Początkowo próbowałem polerowania papierami ściernymi na spoilerze, ale bardzo szybko przedarłem się przez kolor. Spoiler odmalowałem, ale ponieważ karoseria ma sporo przetłoczeń i załamań postanowiłem nie ryzykować papieru ściernego i ograniczyć się do past Tamiya Coarse i Fine. W efekcie uzyskałem ładny połysk ale nie pozbyłem się skórki. Popracuję nad tym w następnym modelu.

Inne zdjęcia w galerii
Opinie naszych klientów

Lepszą kontrolę ma się nad tym polerowaniem papierami gdy robi się to na sucho, wtedy nie ma ryzyka że się zetrze lakier a i będzie widać czy powierzchnia jest należycie wyrównana. Co do Hondy S2000 to osobiście ją polecam bo fajnie się ją robi.

Dzięki za uwagi i miłe słowa. Jak pisałem, próbowałem najpierw polerowania (przytomnie zrobiłem to najpierw na spoilerze - w miarę prosty nieskomplikowany element który w najgorszym wypadku można by nawet pominąć). Zastosowałem technikę na mokro, papierem ściernym 5000 i potem ściereczkami MrLaplos 6000 i 8000. Potem Tamiya Coarse i Fine, Finish nie mogłem nigdzie znaleźć. Wyszedł mi piękny połysk bez skórki, ale na brzegach "dojechałem" do białego tworzywa. Dlatego odpuściłem w przypadku karoserii. Swoją drogą teraz stosuję tę samą technikę na Corsairze od Academy (to ich specyficzne tworzywo ni cholery nie chciało się równomiernie pomalować i powstały mi kosmiczne zacieki) ze znacznie lepszym efektem - inna sprawa że poleruję tam tylko kolor, jeszcze bez warstwy bezbarwnej i nie tam na perfekcyjny połysk tylko raczej w miarę równomierną warstwę farby z niedoskonałościami bo zamierzam model nieco postarzyć, dlatego też pewnie zatrzymam się na szmatce 8000, bez past. Tak zamierzałem też podejść do ewentualnych przyszłych samochodów (Corvetter C3 czeka na kolejkę, ostrzę zęby na Hondę S2000) ale może faktycznie lepiej spróbować na sucho. I muszę jak najszybciej domówić Polishing Compound Finish (białą) bo widzę że się w końcu pojawiła w sklepie.

Ten efekt da się wyeliminować. Trzeba tylko karoserię polakierować 4 razy, między warstwami tak z kilka dni przerwy na wyschnięcie, wypolerować delikatnie gąbką z papierami 2000 i 3000 z tamiyi na sucho i dopóki widać biały pył na powierzchni ściernej tego papieru to jest dobrze, jak tylko pojawi się kolor farby, natychmiast przerwać. Polerować do czasu aż wyjdzie w miarę gładka powierzchnia, unikać krawędzi bo łatwo farbę zetrzeć, nawet na łagodnych łukach też trzeba uważać. Potem pasty polerskie tamiyi od czerwonej zacząć i polerować całość, potem pod wodę i zmyć resztki pasty, i znów kolejne polerowanie, tym razem niebieską, znów pod wodę, potem białą i już nie pod wodę tylko spróbować polerować tak by pasta poznikała, jeśli gdzieś w zagłębieniach się pojawi, to wykałaczką zebrać ale delikatnie i już. Sam model mi się niezmiernie podoba, szczególnie jego kolor, chodź to humbrol pod inną nazwą to strasznie kojarzy mi się z odcieniem Mica Blue. Wykonanie też bardzo dobre i nie mam powodu się przyczepiać czegokolwiek, a jak zastosujesz tę metodę co opisałem to na pewno ci się uda osiągnąć lepszy efekt.

Dodaj swoją opinię o: Lancer Evolution X - 008