Kurcze, łapię się na tym, że podziwiam ludzi, którzy robią modele odrzutowców wielkości zapałki.

+

Kalkomania nie jest z zestawu. Domawiałem osobno ( jest proponowana zaraz na stronie modelu ). Nakładała się bezproblemowo. Sam model też gładko się składał, co dla Academy w skali 1:144 nie jest regułą. Robię teraz Phantoma i spasowanie jest nieco gorsze - choć nadal dobre.
Efekt byłby pewnie lepszy, gdybym używał aerografu zamiast pędzli, ale cóż.

Świetnie się prezentuje, duży plus za polski akcent. Były jakieś problemy z kalkomanią?