Zdecydowana większość elementów jest zamontowana metodą na wcisk przez co ingerencja kleju jest prawie zerowa ale były pewne detale, jak te materiałowe rurki z drucianym rdzeniem, które musiałem przykleić używając cyjanoakrylowego kleju. Były też takie elementy, jak rękojeść tego miecza, które zwyczajnie mają za luźne mocowanie i trzeba było użyć kleju do plastiku żeby to połączyć. Wystarczyło użyć nawet tego ekstra rzadkiego z tamiyi by się te elementy ze sobą połączyły.