Russian JS-2

Data dodania: sobota, 12 listopada 2016, 0:00

Moja strona: http://

Konkurs na najlepszą galerię dodaj / edytuj własną galerię

Inne zdjęcia w galerii
Opinie naszych klientów

Wreszcie człowiek z normalnymi odruchami i radami, dziękuję witjas77 za wsparcie po bombardowaniu przez BNB. Ja nie mam parcia na start w żadnych konkursach czy być mistrzem w dziedzinie modelarstwa. Po prostu interesuję się sprzętem bojowym byłego i obecnego naszego wschodniego sąsiada. Uwielbiam oglądać popisy modelarzy nad znęcaniem się nad modelem, obijaniem go, brudzeniem. Ale moja pasja jest skromna, gromadzę w gablotach modele sowieckie, radzieckie - wszystko co pływa, lata, jeździ i stawiając ukończony model w gablocie zamieszczam za nim etykietę z danymi czyli całą historię powstania, produkcji itp - takie moje małe muzeum. Interesuje mnie sylwetka, czysta robota i takie tam moje przetarcia modelu.

Świetnie sklejony. Bardzo ładne malowanie i uwydatnienie szczegółów. Super waloryzacje. I mimo że BNB trochę za ostro to skrytykował to w gruncie rzeczy ma rację odnośnie braków tj.:
1) sadza w/przy wydechach, 2) metalizacja kół, 3) ślady kół na gąsienicach.
Jeśli kolega 7model zechce to poprawić to moim zdaniem praktycznie do niczego nie będzie można już się przyczepić.... no może z tym brudzeniem trochę ale to już kwestia gustu. Ja osobiście preferuję delikatne brudzenie i delikatne obicia/otarcia i rdzę. Denerwują mnie modele zwłaszcza niemieckich czołgów zrobione na mocno poobdzierane i zardzewiałe, wyglądające tak jakby stały na dworze ze 20lat bez użycia.

Polski IS "424" powinien mieć reflektor i klakson z drugiej strony kadłuba.
Faktycznie przydałyby się przetrzeć metalizerem koła na powierzchni styku z gąsienicami, zęby koła napędowego i gąsienic i zrobić metaliczną "ścieżkę" na samych gąsienicach.
Poza tym, jak ktoś lubi "czyściochy" to może się podobać.

Narcyzem, hipokrytom, a nade wszystko osobą wyjątkowo niedojrzałą jest ktoś kto przedstawiając publicznie swe dokonania, w miejscu gdzie każdy potencjalny widz ma możliwość ich komentowania, oczekuje tylko samych zachwytów (świetny, fajnie, super itd.), a nie przyjmuje do wiadomości żadnej krytyki, ani nie zgadza się z faktem że ktoś może mieć odmienne zdanie niż jego własne.
Nic nie mam do tej "galerii" i w żadnym miejscu nie obraziłem tu nikogo w odróżnieniu od Ciebie - gościu.
Określeń: partanina, bylejakość, brak poczucia estetyki użyłem nie w odniesieniu do Twojego modelu ale zwracając uwagę że często bylejakość itp. bywają uzasadniane frajdą i przyjemnością z modelowania, o których sam wspomniałeś.
Nie wiem kto, co to KAIM (???) i niby co miałem zniszczyć - dziecinada.
Co do książek, poradników skąd wiesz że takowych nie piszę :)
I na koniec ostanie słowo na temat Twojego mistrzowsko zrobionego i rewelacyjnie pomalowanego IS-a:
- widać że model jest bardzo dobrze zrobiony, fajnie zdetalowany z użyciem dobrych dodatków, jest też nienajgorzej pomalowany kolorem bazowym ale na tym koniec (a szkoda) bo z takim niedokończonym weatheringiem wygląda po prostu nierealistycznie ani jak maszyna prosto z fabryki, ani jak pojazd który dotarł do jednostki, ani jak maszyna eksploatowana w warunkach bojowych.
Zamiast bić pianę i się oburzać że ktoś coś skrytykował w Twojej pracy zadaj sobie odrobinę trudu i poprzeglądaj archiwalne zdjęcia, filmy IS-ów i zobacz jak wyglądały naprawdę - chociażby ich koła i gąsienice po przejechaniu nawet kilku kilometrów.
THE END.
-

Narcyz, narcyz. A co ma Pan do takich galerii jak ta. Obraża Pan ludzi pokazujących tu swoje prace. Robię to tu dlatego bo nie cierpię takich móndroli jak Pan. Mistrz świata i jedyny znawca sztuki. Tą partaniną to już żeś gościu pojechałeś po bandzie. Ale to już taka przywara Polaków - lżyć każdego i wszystko. Rado3333 czy Ranach wyrazili swoją krótka opinię i okey, ale zawsze trafi się jakiś KAIM i zniszczy wszystko. Proszę pisać książki i poradniki mistrzu modelarstwa.

1. Nigdzie nie pisałem o rdzy, błocie, kurzu tylko o sensownych śladach eksploatacji (tak wykonany układ jezdny, wydechy wyglądają po prostu śmiesznie w połączeniu z "jakimiś tam sztuczkami malarskimi" które autor zaordynował na modelu - albo robi się model jak zabawkę albo idzie się w kierunku weatheringu, takie półśrodki jak tu wyglądają groteskowo.
2. Tekstu o dziewczynie nie komentuję - ręce opadają
3. Radość z budowania modeli, frajda itp. nie powinny być uzasadnieniem dla partaniny, bylejakości i braku poczucia estetyki - a w tym przypadku mamy do czynienia z poprawnie sklejonym modelem wraz ze sporą ilością dodatków i tego się nie czepiam, zastrzeżenia mam do bezsensownego, niekonsekwentnego malowania.
4. I nie obchodzi mnie czy się moimi uwagami ktoś przejmie czy nie. Ale jeśli wystawia się swoje arcydzieła pod publiczny ogląd to chyba trzeba się liczyć z różnymi opiniami - ja swoją wyraziłem. Można robić modele za kilkaset złotych, można do nich władować dodatki za kolejne kilkaset, a na koniec pomalować je jak chińską zabawkę dla pięciolatków - można tylko po co ?
5. I szkoda że ludzie nie pokazują swoich prac na DOBRYCH(!) forach modelarskich tylko w takich "galeriach" jak ta. Dla wielu byłaby to okazja by poprawić swój warsztat i zacząć robić porządnie wykonane modele.

Panie BNB czy pana zdaniem dobry model to musi skapywać z niego rdza, ufajdane wszystko błotem - wtedy ukryje się wszystkie niedoróbki. Ja lubię takie, czyste modele. Czy dziewczyna biorąca udział w jakimś pokazie powinna zejść ze sceny z podbitym okiem, połamane obcasy, wykręcone ręce i jeszcze zgwałcona - wtedy to dla Pana będą ślady eksploatacyjne. Pokazuję tutaj model tylko dlatego żeby ktoś kto będzie chciał kupić dany model, może sobie zobaczyć jak on wygląda. Gdybym chciał zasięgnąć opinii fachowców, takich za jakich Pan się podaje, zrobił bym to na forum modelarskim. Ja po prostu czerpię radość z budowy modeli i taki opinie mnie bawią. No ale u nas tera taka moda - wszyscy są fachowcami. Ja sobie lubię przeglądać galerie na stronie sklepu Mojehobby - zapewne w każdy model jest włożone serce budującego ten model, jeden robi to lepiej, drugi gorzej, ale każdemu sprawia to przyjemność.
Dziękuję za Pańskie super rady, ale ja zostanę przy swoim. Może jakiś modelik Pana zobaczymy i nacieszymy się kurzem i błotem.

Pomalowany kompletnie bez sensu - niby tam jakieś sztuczki z wypłowieniami/przebarwieniami (?), a sensownych śladów eksploatacji ZERO. Układ jezdny, wydechy wyglądają jakby pojazd fabryki nie opuścił.
I kalki kiepsko położone.
Można nad nim jeszcze popracować.

Świetny

fajnie

Dodaj swoją opinię o: Russian JS-2