Podobnie jak w wielu innych armiach z okresu II wojny światowej, także w Armii Czerwonej przyrządzanie oraz gotowanie posiłków dla żołnierzy odbywało się w kuchniach polowych (ang. field kitchen). Pewne zmiany zaszły tutaj po doświadczeniach wyniesionych z Wojny Zimowej (1939-1940), kiedy to starano się dostosować radzieckie kuchnie polowe do funkcjonowania w niskich temperaturach, co udało się jednak tylko częściowo. W okresie 1941-1945 jedną z głównych, radzieckich kuchni polowych był model PK-42, która była przydzielana do specjalnych pododdziałów na poziomie kompanii albo batalionu. Była to wykonana przede wszystkim z metalu, ale z licznymi elementami drewnianymi kuchnia polowa na podwozu jednoosiowym, dwukołowym. Najczęściej była holowana przez ciężarówkę albo zaprzęgana do jednego lub dwóch koni. Posiadała jeden zbiornik główny, z kominem, służący do gotowania potraw oraz dwa zbiorniki dodatkowe, rozstawione po bokach. W ramach ciekawostki można dodać, że pod koniec 1941 r. dzienna racja sowieckiego piechura wynosiła między innymi: 800-900 g chleba, 20 g mąki pszennej, 140 g kaszy, 150 g mięsa czy 100 g ryb. Do tego dochodziły również warzywa – głównie ziemniaki i kapusta. Co ciekawe, zakładano też dzienną rację wódki na poziomie 100 gram dla żołnierza. Żołnierze Armii Czerwonej otrzymywali też gotowe produkty spożywcze z USA w ramach programu Lend-and-Lease, w tym na przykład puszkowane mielonki czy jajka w proszku, które były nazywane potocznie i dosadnie „jajami Roosevelta”.
Dopiero zaczynasz w modelarstwie i gubisz się w tysiącach produktów?
Zapoznaj się z poniższymi materiałami, może rozjaśnią Ci sprawę.
Chcesz pójść krok dalej i uczynić swoje dzieło nieszablonowym, dodając maksimum detali, aranżując ciekawe dioramy, tworząc niestandardowe wersje? Dowiedz się więcej na temat