Decydujący wpływ na kształtowanie się organizacji oraz taktyki niemieckiej piechoty przed wybuchem II wojny światowej miały z jednej strony doświadczenia wypływające z poprzedniej wojny światowej, ale też prace teoretyczne powstające w latach 20. i 30. XX wieku, które często podkreślały konieczność postrzegania niemieckiej piechoty jako narzędzia prowadzenia wojny ofensywnej. Wpływało to zarówno na wyposażenie, jak i organizację niemieckiej dywizji piechoty, która w toku kampanii wrześniowej z 1939 roku liczyła 3 pułki piechoty, z których każdy dzielił się na 3 bataliony piechoty, kompanię artylerii oraz kompanię przeciwpancerną. Do tego dochodziły liczne jednostki wsparcia, między innymi: pułk artylerii z 4 dywizjonami artylerii (w tym jednym ciężkiej), batalion przeciwpancerny, batalion saperów czy batalion łączności. W sumie dywizja piechoty tzw. I fali mobilizacyjnej liczyła ok. 17.700 ludzi i posiadała znaczący komponent artyleryjski, ale też była obficie wyposażona w broń maszynową. Posiadała też nowoczesne i wydajne – jak na owe czasy – środki łączności i dowodzenia. W toku wojny dywizje piechoty ulegały transformacji – w 1943 r. część z nich została przekształcona w dywizje grenadierów pancernych. Natomiast od 1943 r. standardowa dywizja „tradycyjnej” piechoty liczyła ok. 12.500 ludzi (a nie ok. 17.700 ludzi jak w 1939 r.), zmniejszono też w niej komponent artyleryjski – zwłaszcza artylerii ciężkiej – natomiast znacząco poprawiono obronę przeciwpancerną. Przyjmuje się, że w toku całej II wojny światowej w Wehrmachcie służyło ok. 350 dywizji piechoty.
Bitwa pod Anzio (początkowy etap bitwy to Operacja Shingle) została przeprowadzona w dniach od 22 stycznia do 5 czerwca 1944 roku. Po stronie alianckiej w operację było zaangażowanych, na początku czerwca 1944 r., ok. 150.000 żołnierzy, wspieranych przez 1500 dział. Po stronie niemieckiej walczyło (w tym samym okresie) ok. 135.000 żołnierzy. Po stronie alianckiej dowództwo naczelne w toku tej operacji sprawował marszałek polny Harald Alexander, a po stronie niemieckiej – feldmarszałek Albert Kesserling. Plan operacji zrodził się pod koniec 1943 r. i zakładał wysadzenie alianckiego desantu na tyłach niemieckich sił broniących się w południowych Włoszech oraz w stosunkowo niewielkiej odległości od Rzymu. Cała operacja miała doprowadzić do możliwie jak najszybszego zakończenia działań na płw. Apenińskim i wyzwolenia Rzymu. Co ciekawe, operacja zaczęła się dla aliantów pod bardzo dobrymi auspicjami. Desant przeprowadzony w rejonie Anzio, rozpoczęty 22 stycznia 1944 roku, zaskoczył wojska niemieckie i przebiegł pomyślnie, przy stosunkowo niskich stratach własnych Aliantów. Pierwszego dnia inwazji poczyniono też znacznie większe postępy terenowe, aniżeli zakładał pierwotny plan operacji. Niestety, dowodzący wojskami alianckimi pod Anzio, amerykański gen. John Porter Lucas, nie potrafił wykorzystać początkowego powodzenia i ugrzązł na przyczółku dając wojskom niemieckim czas na skonsolidowanie linii obrony i przeprowadzenie kontrataków. W wyniku złej oceny sytuacji, operacja pod Anzio nie dała aliantom zakładanych korzyści, a bardzo szybko przerodziła się w bitwę na wyczerpanie. W jej wyniku siły alianckie straciły ok. 43.000 zabitych i rannych, a wojska niemieckie – ok. 40.000 zabitych, rannych i wziętych do niewoli.
Dopiero zaczynasz w modelarstwie i gubisz się w tysiącach produktów?
Zapoznaj się z poniższymi materiałami, może rozjaśnią Ci sprawę.
Chcesz pójść krok dalej i uczynić swoje dzieło nieszablonowym, dodając maksimum detali, aranżując ciekawe dioramy, tworząc niestandardowe wersje? Dowiedz się więcej na temat