Druga wojna w Zatoce Perskiej (ang. 2003 invasion of Iraq) została formalnie rozpoczęta w dniu 19 marca 2003 r., a formalnie zakończyło ją wystąpienia prezydenta USA George W. Busha juniora w dniu 1 maja 2003 roku. Warto jednak pamiętać, że wojska amerykanskie oraz państw je wspierających pozostawały oficjalnie w Iraku aż do 2011 roku. Główną przyczyną konfliktu było dążenie USA do zniszczenia przypuszczalnie posiadanej przez Irak broni masowego rażenia oraz również przypuszczalne sponsorowanie przez ten kraj międzynarodowego terroryzmu – hasło szczególnie nośne i istotne dla obywatelu USA po tragicznych zamach z 11 września 2001 roku. Po jednej stronie barykady, w toku tej wojny, stanęły wojska koalicji anty-irackiej złożone z sił kilku państw (w tym z Polski), ale przede wszystkim ze Stanów Zjednoczonych, które łącznie liczyły w okresie marzec-kwiecień 2003 r. ok. 180.000-200.000. Z czasem, liczebność tych sił uległa zmianie. Ich przeciwnikiem były siły irackie, które można szacować na ok. 350.000-380.000 żołnierzy. Paradoksalnie zatem, siły irackie miały przewagę liczebną, ale wyraźnie ustępowały siłom koalicji na pozostałych płaszczyznach sztuki wojennej. W przeciwieństwie do I wojny w Zatoce dowództwo sił koalicji zdecydowało się prowadzić jednoczesne bardzo intensywne działania na lądzie i w powietrzu, stawiając przede wszystkim na zaawansowanie technologiczne własnych sił, zaskoczenie oraz prędkość działania. Głównym celem operacji było zajęcie Bagdadu, a miano tego dokonać w wyniki gwałtownego rajdu wojsk koalicji w głąb Iraku. Warto dodać, że w toku tej wysoce ruchowej fazy wojny wojska koalicji pomijały większe miasta czyniąc wyjątek dla ważnego miast Basra. W ciągu 21 dni od rozpoczęcia natarcia wojska koalicji dotarły do Bagdadu, a w dniu 9 kwietnia 2003 r. stolica Iraku znajdowała się już formalnie w rękach sił koalicji. Rozpatrując wojnę z czysto militarnego punktu widzenia zakończyła się ona całkowitym sukcesem wojsk koalicji, odniesionym bardzo szybko i przy minimalnych stratach własnych. Z politycznego jednak punktu widzenia okazała się zwycięstwem dyskusyjnym, a co więcej zaangażowała wojska amerykańskie w długotrwałe działania stabilizacyjne na terenie Iraku których koszt – tak ludzki, jak i ekonomiczny – zapewne przekroczył koszty operacji z marca-kwietnia 2003 roku.
Siły Zbrojne Stanów Zjednoczonych (ang. United States Armed Forces) to w chwili obecnej najpotężniejsze i najsilniejsze wojska na świecie, których aktywny personel wynosi ok.1,36 miliona ludzi oraz które w 2018 r. dysponowały budżetem na poziomie rzędu 686 miliardów dolarów. Jednym z ich najistotniejszych komponentów są wojska lądowe, czyli Armia Stanów Zjednoczonych (ang. United States Army), w których w 2017 r. służyło 476.000 żołnierzy w linii. Najliczniejszym rodzajem wojska występującym w siłach lądowych jest rzecz jasna piechota – przede wszystkim zmotoryzowana oraz zmechanizowana. Jest ona przydzielana teoretycznie do dywizji, ale w praktyce bardzo często działa w ramach Brygadowych Zespołów Bojowych (ang. Brigade Combat Team). Dla jednostek piechoty stosuje się podział na klasyczną brygadę piechoty (ang. Infantry Brigade Combat Team) złożoną między innymi z trzech batalionów piechoty oraz jednostek wsparcia. W 2014 r. liczyła ona ok. 4400 ludzi oraz brygadę piechoty na wozach Stryker (ang. Stryker Brigade Combat Team) opartą na trzech batalionach piechoty zmotoryzowanej oraz jednostkach wsparcia. W 2014 r. liczyła ona ok. 4500 żołnierzy oraz 307 wozów Styker w różnych wersjach. Amerykańska piechota służy również w brygadach pancernych (ang. Armoured Brigade Combat Team), w kompaniach i batalionach piechoty zmechanizowanej. Podstawową bronią strzelecką amerykańskiego piechura są karabiny z rodziny M16 i M4 kal. 5,56 mm. W ramach ciekawostki, można podać, że szeregowy (Private E1) US Army zarabia rocznie ok.20.200 dolarów, natomiast sierżant (Sergeant E5) z 2-letnim doświadczeniem – już ok.28.700 dolarów. Są to uposażenia podstawowe - bez dodatków i bonusów.
Dopiero zaczynasz w modelarstwie i gubisz się w tysiącach produktów?
Zapoznaj się z poniższymi materiałami, może rozjaśnią Ci sprawę.
Chcesz pójść krok dalej i uczynić swoje dzieło nieszablonowym, dodając maksimum detali, aranżując ciekawe dioramy, tworząc niestandardowe wersje? Dowiedz się więcej na temat