32 figurki w opakowaniu.
Artyleria monarchii naddunajskiej, czyli Austro-Węgier, w chwili rozpoczęcia I wojny światowej w sierpniu 1914 roku liczyła łącznie ok.2900-3000 dział, wraz z artylerią forteczną. Ogromna jej część została przydzielona do jednostek piechoty i kawalerii, zwłaszcza na szczeblach dywizji oraz korpusu. Etatowo w skład dywizji piechoty wchodziła artyleria dywizyjna złożona z jednego pułku armat kal. 77 mm, który składa się z 5 baterii oraz z jednego dywizjonu haubic kal. 104 mm, złożonego z 2 baterii. Z kolei w dywizji kawalerii pododdziały artylerii były wyraźnie słabsze i składały się z pojedynczego dywizjonu artylerii konnej. Warto dodać, że artyleria ciężka w armii Austro-Węgier podlegała bezpośrednio naczelnemu dowództwu, a w jej skład wchodziły moździerze kal. 305 i 240 mm, haubice kal. 150 mm oraz armaty kal. 120 mm. Do tego należałoby jeszcze doliczyć artylerię forteczną, która liczyła ok. 280 dział. Warto dodać, że artylerzyści armii austro-węgierskiej to – jak w niemal każdej ówczesnej armii europejskiej – żołnierze służby zasadniczej, która trwała 2 lata, z czasem – także rezerwiści. Generalnie, pomimo starań podejmowanych przed 1914 rokiem, artyleria CK Armii, choć trudno uznać ją za całkowicie przestarzałą, odbiegała od standardów niemieckich.
Dopiero zaczynasz w modelarstwie i gubisz się w tysiącach produktów?
Zapoznaj się z poniższymi materiałami, może rozjaśnią Ci sprawę.
Chcesz pójść krok dalej i uczynić swoje dzieło nieszablonowym, dodając maksimum detali, aranżując ciekawe dioramy, tworząc niestandardowe wersje? Dowiedz się więcej na temat