MisterCraft B17 Yak -1B / M

Panowie to taki zachęcacz do podnoszenia umiejętności modelarskich. Z wyprasek do użycia nadają się tylko główne elementy bryły płatowca (samo ich oczyszczenie z nadlewek zadziorów itp. zajmuje około godziny a trzeba by jeszcze wykonać imitację rurowego szkieletu kadłuba czy wręg we wnękach podwozia) oraz oszklenie, słabe ale niech już będzie.Reszta czyli elementy wnętrza kabiny oraz podwozia i śmigło z kołpakiem nie nadają się do niczego, bo więcej pracy pochłonie ich doprowadzenie do jak takiego stanu niż dorobienie ich od podstaw.Zestaw dla mocno zdeterminowanych i doświadczonych modelarzy.Nawet pomimo ceny nie polecam nikomu.

Nie jestem w 100% pewien ale chyba w latach 80-tych (jako dziecko w podstawówce) sklejałem ten model spod znaku ZTS PLASTYK. Jak na tamte czasy pewnie nie było to najgorsze tym bardziej, że wówczas o czymś takim jak szpachlówka czy prawdziwe farby modelarskie nie miałem pojęcia. Sklejałem jak leciało i malowałem plakatówkami :)
Ale żeby dziś nadal produkować takie dziadostwo ? Przerażające...

Mastercraft tu akurat poszedł w dobrą stronę bo te samoloty w oryginale też były robione na szybkości w czasie wojny i zdarzało się że poszycie skrzydeł odchodziło płatami, silniki notorycznie się przegrzewały zalewając olejem oszklenie kabiny i pozbawiając pilota widoczności nawet pod koniec wojny nie wszystkie Jaki-3 (głęboka modyfikacja Jaka-1B)miały na wyposażeniu radiostację że nie wspomnę o wskaźnikach poziomu paliwa nie w kabinie a na skrzydłach.A co do samego modelu wypraski można traktować jako prefabrykat do wykonania modelu bo większość części trzeba wykonać samemu od podstaw lub posiłkować się "blachami"Tak czy inaczej model dla bardziej zaawansowanych/zawziętych modelarzy.

Esencja firmy Plastyk.Są nieobliczalni. Możesz się spodziewać braku skrzydeł w ramkach albo wielkiej dziury w kadłubie.

beznadzieja [sypie] się w rękach

Generalnie to samo w całej sadze jak-1 tego producenta. Można katorżniczą pracą zrobić coś co nieźle przypomina pierwowzór- tylko dla ludzi o mocnych nerwach i niezłomnej woli. Wiele części wukonujemy sami-podwozie, kabinkę tłoczyłem, stateczniki i śmigło to odlew żywiczny na podstawie jak-9 ICM- tą drogą doszedłem nawet do jak-3. Niestety ten model to już zabytek polskiego modelarstwa. Ma jednak (tak jak wiele innych modeli tej firmy) bardzo dobre zestawy kalkomanii - nie do kupienia osobno za tą kasę. Dla tego "szczegółu" warto go kupić.

strasznie łamliwy plastik

Model bardziej dla rzeźbiarzy niż modelarzy, dla tych co chcą w miarę sklejalne modele tych samolotów, to polecam Jak-3 Smer/Heller, lub Jak-3 Hobby Boss( każdy w cenie ok 20 PLN).Wypraski do omawianego tu modelu mają już ok 30 lat, i niestety widać to po nich.Najwyższy czas aby ktoś zdecydował się na co najmniej regenerację tych form, a najlepiej opracował je od nowa, bo te już długo nie pociągną, tak jak również klienci którzy, jak widać po komentarzach raczej zadowoleni z jakości wyrobów tej firmy nie są.

po pomalowaniu odpadła szybka tylnie stery wysokości i podwozie się odklejiło
nawet za darmo bym nie chciał

Kupiłem go w sklepie z artykułami papierniczymi , jakość wyprasek słaba delikatniej mówiąc , nie polecam nikomu za takie pieniądze . Lepiej zaoszczędzić i wydać na coś lepszego . Ktoś widział kalki do polskiej wersji ? :)

model wymaga troche pracy, ale kalki są ciekawe (na 2giej fotce nie wiedzieć czemu przyszwędała się kalka z modelu samolotu Gloster Javelin ;)

Zdecydowanie nie polecam. Marnie wykonane części i niepasujące do siebie.

Zgadzam sie z przedmowca
ale kalka dosyc dobra

kiepskie wykonanie:niepasujące części wiele nadlewek ogólnie bardzo toporny model-nie polecam